U mnie przygotowania do świąt trwają. Założyłam sobie w tym roku masę rzeczy do roboty i boję się, że się nie wyrobię. W ten weekend miałam zrobić większość, ale wyszło jak zwykle. Ręce mi odpadają, chęci powoli odchodzą. Na dodatek troszkę nauki mnie w tym tygodniu czeka. Ale na szczęście to ostatni tydzień i długo wyczekiwana, przerwa świąteczna. Zrobiłam już jakieś 11 pudełeczek i prawie 9 kartek. Mam już kilka figurek na breloczki (czekają jeszcze 3), ale tak czy siak muszę czekać na bazy do breloków. No i oczywiście na tym moja przedświąteczna praca się nie kończy. Mam za sobą już jedną porcję pierników, ale trzeba przygotować też i drugą. Planuję we wtorek, ale czy się uda, zobaczymy. Jeśli chodzi o tegoroczne prezenty, większość robiłam sama i/lub zamawiałam z internetu. Mam nadzieję, że dojdą na czas. Największy kłopot miałam z prezentem dla mojej wychowawczyni, bo w tym roku właśnie panią wylosowałam :)
Za tydzień postaram się zrobić post ze wszystkimi prezentami itd :)
A jak u was z przygotowaniami? Losowaliście w szkole komu robicie prezent? Piekliście pierniki?
Christmas are coming :)
Uwielbiam przygotowania do świąt :)) Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńZerknij http://maadeleinefashion.blogspot.com/